Krótki Felieton o Gnozie

Temat magicznej gnozy jest wałkowany w naszym środowisku tak często, że nie zdziwiłbym się, gdyby części czytelnikom nie chciało się nawet otworzyć tego wpisu. Odnoszę wrażenie, że w całym okultystycznym światku zarówno polskim, jak i zachodnim doszło do wyraźnego podziału na zwolenników i przeciwników osobistej gnozy. Wygląda to trochę, jakby społeczność podzieliła się na dwa obozy. Jedni uważają, że wartość osobistej gnozy jest priorytetowa, druga strona zaś odrzuca ją na poczet bardziej sprawdzonych źródeł wiedzy. Ja sam należałem do tego drugiego obozu. Co się zmieniło? Pozwólcie, że opowiem…
Podziel się